Dawno temu, każdemu kto próbowałby mi wmówić, że emigruję z ukochanej Polski, wybiłabym to z głowy choćby za pomocą młotka. Podróże kształcą, a życie doświadcza. Tak też Bóg dmuchnął w żagle i okręt mojego życia z rodziną na pokładzie odpłynął w dal, by zacumować gdzieś w samym sercu Wielkiej Brytanii. Od kilku lat uczę się tego "tutaj". Poznaję, doświadczam, smakuję, dziwię się, zachwycam, czasem nie dowierzam, porównuję i opisuję. A kiedyś...? Kto wie, może Bóg znów dmuchnie w żagle i popłyniemy gdzieś dalej, do innego portu? Ale póki co, już dzisiaj zapraszam was na wspólny rejs po Wielkiej Brytanii. Będzie mi bardzo miło gościć was pod moimi żaglami.

sobota, 12 czerwca 2010

Come on England!

Zaczęło się! Wielka piłkarska strawa dla milionów ludzi na całym świecie! Jakaż to będzię uczta?! Faule, żółte i czerwone kartki, spalone, karne..... wojna na słowa, czasem na gesty, kopnięcia, podkładanie nóg, ciągnięcie za koszulki i poślizgi na murawie! Emocje przyprawione gorącem Afryki, litrami potu wyciśniętego przez kilometry energicznych biegów za okrągłą skórzaną kulą zwaną piłką i bezkompromisowe próby umieszczenia jej w bramce – najlepiej przeciwnika! Gola, gola, gola!!!!

A jeszcze dwa lata temu, to my – Polacy, siedząc przed ekranem telewizyjnym zaciskaliśmy z całej siły usta, by przypadkiem nie wyrwało się nam coś niecenzuralnego, z nerwów ściskaliśmy pięści i wstrzymywaliśmy oddechy licząc na łut szczęścia w Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej. Anglicy w tym czasie trwali w piłkarskiej „ żałobie narodowej”. Pech chciał, że nie dostali się na boiska Austrii i Szwajcarii. I tylko codzienne relacje telewizyjne przypominały o tym, że gdzieś na kontynencie odbywa się Europejska rywalizacja o miano mistrza piłki nożnej.

Oj, jak przykro i smutno było Anglikom! Pamiętam, jak w jednej ze szkół podczas tradycyjnego, porannego apelu dyrektor zapytał dzieci, czy wiedzą, co się teraz dzieje w sporcie. Część z nich wiedziała ;” Mistrzostwa Europy w piłce nożnej!” zawołało jedno z dzieci. Pan dyrektor uniósł smutne oczy na sufit, jakby tam miał napisane co ma powiedzieć i podsumował; „ No właśnie. A nas tam nie ma!” . Na sali zapanowała wręcz grobowa cisza.

To było oczywiste, że po takiej porażce angielska reprezentacja weźmie się w garść i zrobi wszystko, by taka sytuacja więcej nie miała miejsca. Oni musieli zakwalifikować się do Piłkarskich Mistrzostw Swiata. I zrobili to. Pojechali do Republiki Południowej Afryki, a dziś przed nimi pierwszy mecz kontra USA. Anglia oszalała na punkcie tego mundialu. Wyspiarze liczą na zwycięstwo swojej reprezentacji, ale jeśli nawet wygrana nie będzie ich udziałem, to mogą liczyć na wspaniałe i co tu dużo mówić – pełne akcji widowiska. Nie będą to mecze o wyjście z grupy, przetrwanie, a potem o honor. O nie!


Histeria mundialowa nie ominęła placówek oświatowych. Najmłodsze dzieci od jakiegoś już czasu są wtajemniczane w sportowe zasady i zachęcane do kibicowania swojej reprezentacji. Własnoręcznie zrobione papierowe chorągiewki w barwach angielskich (białe tło i czerwony krzyż) mają im w tym pomóc. Niektóre maluchy zrobiły także odpowiednie czapki i kapelusze. W szkołach urządza się zabawy mundialowe, konkursy, zapoznaje z sylwetkami piłkarzy robiąc z nich niemal bohaterów narodowych. Zaszczepia się w dzieciach ciekawość sportu. Nieco starsze dzieci robią tzw; projects czyli prace, rozprawki lub albumy na temat piłki nożnej. Opisuje się w nich hitorie mundialów, śledzi wieloletni udział Anglików w tego typach imprezach. Dzieci w klasie mojej ośmioletniej córki losowały państwa uczestniczące w mistrzostwach i ręcznie robiły albumy o wylosowanym kraju; o jego historii, geografii, tradycjach i innych interesujących rzeczach. Moja córka może dziś bardzo dużo powiedzieć o Ghanie, bo właśnie sylwetkę tego kraju przedstawiała. Bywają specjalne lunche. O –choćby na cześć meczu Anglia – USA. Domyślacie się, że frytki były głównym daniem? W klasie mojej najstarszej dziewczynki młodzież także losowała kraje, a właściciel losu z krajem, który wygra Mundial dostanie ciekawą, tajemniczą nagrodę. Czy fakt, że każdy chciał zamieniać swój los z moją córką świadczy o typowaniu przez nastolatków Brazylię na zwycięzcę? Szkoły, ale również angielskie parafie nie zapomniały o rodzicach. U nas rozdano po dwa egzemplarze wszystkich zestawień meczowych, a naszym zadaniem było za koszt jednego funta wytypować wszystkie wyniki. Ten z rodziców, któremu uda się najwięcej celnych strzałów zgarnie całą pulę!!! Wielu mieszkańców tego kraju postawi niejednego funta w zakładach buchmacherskich. Jako ciekawostkę dodam to, że w Anglii dzieci mają całkowity zakaz wstępu do takich punktów, nawet jeśli towarzyszą rodzicom są zaraz wypraszane. Zakłady buchmacherskie są tylko dla dorosłych.

 
Wiele sklepowych okien wystawowych wygląda jak składowisko mundialowych gadżetów. W większych sklepach są specjalne regały z tego typem towaru. Wszystko obowiązkowo w barwach narodowych. Barwy narodowe na skarpetkach, majtkach, koszulkach, spodenkach, kubkach, czapkach, breloczkach do kluczy, piłkach, długopisach, parasolkach, butach a dodatkowo małe flagi w rączkę lub do samochodu. Małe flagi podróżują z właścicielami aut, a te wielkie są rozwieszone jak bilboardy w oknach domów. Czasami można tu i ówdzie dostrzec również flagę Włoską, ale to z sentymentu dla trenera angielskiej drużyny, Włocha- Fabiego Capello. Są takie ulice, które jakby żywo skopiowane są z Polski znanej nam w dniu Bożego Ciała. Wszędzie rozwieszone proporczyki. Od okna do okna. Tu i tam jakiś kibic wywiesił napis „Come on England”. We wszytkich pubach rozpoczął się bardzo gorący sezon. Wielu kibiców właśnie w takich miejscach, przy lejącym się strumieniami piwie, wśród ścisku i w towarzystwie znajomych będzie krzyczało i dopingowało piłkarzy. Mecz bez piwa jest niemożliwy w tym kraju, tym bardziej, że sami producenci tego złotego napoju wyszli ku oczekiwaniom klientów i dali wiele upustów, co z pewnością nie podoba się walczącemu z obniżkami cen i promocjami na alkohol rządowi. O sieci marketów Tesco już z tego tytułu zrobiło się dość głośno. Dziś możesz kupić piwo z flagą, pizzę z flagą, ziemniaki mrożone z flagą, napoje z flagą, lody z flagą, itd. Zawrót głowy! Ale gdyby komuś tej promocji piłki nożnej było mało, to przy kasie, płacąc za swoje piłkarskie jedzenie może zostać dodatkowo obdarowanym pakietem nalepek ze zdjęciami piłkarzy.

Nalepki z piłkarzami

Buty dla dzieci

Oferta jednego z marketów

Oflagowane samochody

Puby kuszą

Sami zawodnicy angielscy ...coż...co rusz to jakiś skandal. Mają bardzo urozmaicone życie towarzyskie. Najsłynniejszy piłkarz ostatnich dni to Wayne Rooney. Mało brakowało, a Anglia by płakała, że przez wulgarny i niepohamowany język oraz bojownicze nastawienie do świata, piłkarz ów mógł stracić szansę na udział w mistrzostwach świata. Na szczęście zaatakowany przez niego sędzia zlitował się i zamiast czerwonej kartki wyciągnął żółtą.Tak też ten jeden z nadroższych piłkarzy świata (jego kontrakt gwarantuje mu prawie dziesięć milionów funtów rocznie) stanie do walki o Puchar Swiata. Moje dzieci nadały mu nawet ksywę ;Shrek, bo ponoć bardzo im go przypomina. Na mundialu będzie też obecny słynny Frank Lampard. Czekamy na grę szczupłego i bardzo wysokiego Petera Crouch, który w swoim wyjazdowym czerwono białym stroju pokaże na co stać jego długie nogi.Nie będę wam przybliżać sylwetek poszczególnych zawodników, ale zaiteresowanych odsyłam na tą stronę; www.thefa.com/england


A my? Kibicujemy Anglii, ale przede wszystkim oczekujemy dobrej piłki . Mamy tylko nadzieję, że ewentualne zwycięstwa Anglii nie zakłócą zbytnio ciszy nocnych. Chcemy dobrze się bawić i zapomnieć o tym, że w naszym rodzinnym, blisko czterdziestomilionowym kraju nie ma lub nikt nie chce znaleźć geniuszy w tej dziecinie sportu i wreszcie pokazać światu, że Polacy też potrafią kopać piłkę lepiej od dzieci w przedszkolu. Mimo braku naszej reprezentacji wszystkim życzę świetnego widowiska i prawdziwie sportowych emocji! Emocji wysokiej klasy!

5 komentarzy:

  1. u mnie to samo :) flagi wywieszone w oknach, emblematy i loga wszędzie dookoła.
    video z shakirą fajne :) dobra jest w tych tancach, dziewczyna, oj dobra
    a mnie sie w pracy pytaja: gdzie jest polska w tych finałach? i nie mówię już nic...

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak....Polska...jaka szkoda, ze nas nie stac na dobrych i takich naprawde honorowych pilkarzy! Ale jak to sie mowi; jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi to, co sie ma! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie, naszym piłkarzom brakuje chyba przede wszystkim honoru - trafiłaś Kasiu w samo sedno.
    Może to i lepiej, że Polaków nie ma w tych finałach. Po tym co pokazali w meczu z Hiszpanią..... Przynajmniej oszczędzą nam wstydu.
    Ściskam kciuki za Anglię. W pierwszym meczu poszło im tak sobie, ale na pewno się rozkręcą.
    Pozdrawiam, Agata.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super:D
    Rewelacja:):)
    ___________ $$$$$
    ___________ $$$$$$$
    ___________ $$$$$$$
    ____________ $$$$$
    _____________ $$$$$$$$$
    ____________ $$$$$$$$$$$$$
    __________ $$$$$$$$$$$$$$$$
    ________ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$
    _ $$__$$$$$$$$$$$$$$$$$_$$$$$$
    _ $$$$$$$$__$$$$$$$$$$____$$$$$
    __ $$$$$___$$$$$$$$$$______$$$$
    __________ $$$$$$$$$_______$$$$
    __________ $$$$$$$$$$_____$$$$
    __________ $$$$$$$$$$$___$$$
    __________ $$$$$$$$$$$$
    _________ $$$$$$$$$$$$$__$$$$$
    _________ $$$$$$$$$$$$$$__$$$$$
    ________ $$$$$$$$$$$$$$$$_$$$
    ________ $$$$$$$$__$$$$$$$$$$
    ________ $$$$$$$_____$$$$$$$$$
    ________ $$$$$$________$$$$$$
    _________ $$$$___________$$$$$
    _________ $$$$
    _________ $$$$
    _________ $$$$
    _________ $J$$______$$$$$
    __________$$$_____$$$$$$$
    _________$$B$$____$$$$$$$
    ______$$$$$$$$_____$$$$$
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy wpis. Jestem pod wrażeniem !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za to, że tu zaglądacie. Będę bardzo szczęśliwa czytając wasze komentarze-zawsze na mnie działają niczym balsam i sprawiają mi prawdziwą radość.