Dawno temu, każdemu kto próbowałby mi wmówić, że emigruję z ukochanej Polski, wybiłabym to z głowy choćby za pomocą młotka. Podróże kształcą, a życie doświadcza. Tak też Bóg dmuchnął w żagle i okręt mojego życia z rodziną na pokładzie odpłynął w dal, by zacumować gdzieś w samym sercu Wielkiej Brytanii. Od kilku lat uczę się tego "tutaj". Poznaję, doświadczam, smakuję, dziwię się, zachwycam, czasem nie dowierzam, porównuję i opisuję. A kiedyś...? Kto wie, może Bóg znów dmuchnie w żagle i popłyniemy gdzieś dalej, do innego portu? Ale póki co, już dzisiaj zapraszam was na wspólny rejs po Wielkiej Brytanii. Będzie mi bardzo miło gościć was pod moimi żaglami.

niedziela, 30 października 2011

W zaułku cmentarza...

"Ileż śmierci trzeba nam przeżyć, by się nauczyć, że i my umrzemy."
Jean Rostand






















Jasności promieniste

Jasności promieniste,
Niebiańskie rosy czyste,
Pomagajcie każdemu
Ziemi doznającemu.

Za niedosiężną zasłoną
Sens ziemskich spraw umieszczono.
Gonimy dopóki żywi,
Szczęśliwi i nieszczęśliwi.

To wiemy, że bieg się skończy
I rozłączone się złączy
W jedno, tak jak być miało:
Dusza i biedne ciało.

- Czesław Miłosz



8 komentarzy:

  1. Życie jest chwilką o której zapomninamy że za chwilę się skończy.
    Chodzi tylko by przeżyć je tak aby stanąć śmiało przed naszym Ojcem

    OdpowiedzUsuń
  2. Staram się oczywiście, na ile potrafię godzić się z odchodzeniem najbliższych mi osób.Nie jest to łatwe. Ale moim marzeniem jest aby najbliżsi wspominali mnie zawsze z uśmiechem a nie z żalem.Wiem że dziwna filozofia ,ale szczera:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu, mam do Ciebie pytanko- mam nadzieję, że mi odpiszesz:) Czy w Anglii obchodzi się Halloween? I czy Wy je obchodzicie??:)
    A relacja smutna, ale ślicznie napisana i niestety prawdziwa...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochani, dziekuje za komentarze!

    W zasadzie chcialam was oprowadzic po angielskim cmentarzu, ale nie mialo to byc jakos smutne. Wiadomo, cmentarz powinien budzic w nas zadume i wyciszac nas. Moglam je opisac, ale czy czasem nie warto byc patrzac na zdjecia?

    Drogi Anonimowy- zastanawialam sie, czy pisac o Helloween. Pomyslalam sobie, ze skoro nie likwiduje blogu i mam nadal nadal tu pisac, to kiedys pewnie znajdzie sie i Helloween. Moze za rok? Tak naprawde wiekszosc Anglikow jest obojetna dla tego amerykanskiego "swieta". Powiedzialabym nawet, ze wielu z nich wrecz go niecierpi. Wcale to nie przeszkadza sklepom czy mediom napedzac klimat pomaranczowo-czarnymi dekoracjami. Dzieci, to co innego- wiadomo, lubia sie wyglupiac i przebierac. Dorosli czasami wlasnie dla nich patrza na ten dzien z przymrozeniem oka. Owszem, wczoraj wieczorem pod naszymi oknami przebieglo sporo grupek wampirów, duchów i czarownic. Ale "przebierancy" pukaja tylko do drzwi tych domów, ktore na ta okazje byly specjalnie wystrojone. Oj, chocby lampionami z dyni.

    My nie obchodzimy tego dnia. Moje dzieci nawet nie maja ochoty na takie "spektakle". Czasmai zdarza nam sie miec lampiony z dyni, ale raczej nie traktujemy tego jako dekoracje Helloween ale taki jesienny akcent dekoracyjny domu. Zdecydowanie bardziej wole nasza zadume nad smiercia i zyciem po niej w Dniu Wszystkich Swietych i w Dniu zadusznym. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuje bardzo za odpowiedź, zdjęcia, które zrobiłaś są jak zwykle śliczne:) a to co napisałaś Kasiu w odpowiedzi jest piękne i napisane bardzo mądrze. Cieszę się, że tak to święto obchodzicie z Twoją rodziną, jak my w Polsce.
    A tak o widzę, że w Anglii jest inaczej niż w USA z tym Halloween, a myślałam, że tak samo:)
    Fajnie, że za rok nam o tym święcie napiszesz, z niecierpliwością będę czekać:)
    a Twój blog jest rewelacyjny i panuje w nim taka miła atmosfera:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniała relacja i fotki...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pełna zachwytu dla Kasi za pisanie takiego wspaniałego blogu;)
    Super:)

    OdpowiedzUsuń
  8. __ ... ^v^...
    _____________ $\
    _____________ $$\
    _____________ $_$ .......^v^
    _____________ $$$$
    ____________ $$_§§§.
    ___________ $$$_§§§§§
    ___________ $_$_§§§§§§ .......^v^
    __________ $$_$__§§§§§§
    _________ $$$_$__§§§§§§§
    ________ $$$$_$__§§§§§§§§
    _______ $$$$$_$__§§§§§§§§§
    _____ $$$$$$$_$__§§§§§§§§§§
    ____ $$$$$$$$_$_§§§§§§§§§§§
    _ $_$$$$$$$$$_$_§§§§§§§§§§§
    _ $$_$________$$$_____$$$$$___$$
    __ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$_$$$$
    ___ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$.
    _..-+*°*+-.._ ~~~*°*~~~ _..-+*°*+-.._

    „Życie jest jak okręt, na burzliwym oceanie. Wie z którego portu wyszedł,
    ale nie wie, w jakim stanie...“

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za to, że tu zaglądacie. Będę bardzo szczęśliwa czytając wasze komentarze-zawsze na mnie działają niczym balsam i sprawiają mi prawdziwą radość.